Sprawa jest z pozoru prosta. Lubię się obnażać. Bo jak inaczej wytłumaczyć fakt, ze kolejny już raz, tak od siebie, ku radości Waszej, opisuję rzeczy, o których mówić się nie powinno. Rzeczy, o których milczeć wypada, dla dobra własnego, w celu walki o własny wizerunek. Niestety chęć wypaplania się z własnej tajemnicy jest silniejsza, niż … Czytaj dalej
Rozpustne dziewki
Zauważyłam, że po każdej weekendowej eskapadzie, pośród wielu ciekawych wspomnień, zawsze gdzieś tam, znajdzie się miejsce na kilka żałosnych obrazków, które niczym uparty schemat, powtarzają się za każdym razem. Słowem wprowadzenia zaznaczę, że daleko mi do konserwatywnej kwoki i brzydzę się pruderią. Niestety okazuje się, że życie lubi nas testować nieustannie i wystawia na próbę … Czytaj dalej
Zło czyń
Dobrym bądź, przykładem świeć, daj się poniżać i policzki nadstawiaj, jeden za drugim. Nie oszukuj, nie kradnij, nie kłam, uczciwym bądź. Piękne to zasady, godne pochwały, ale czy pomocne? Czy w dzisiejszym świecie, szarej, paskudnej rzeczywistości, mają sens? Zawsze wierzyłam w to, że dobro wraca, a karma magiczną pracę odwala i nie ma co się … Czytaj dalej
Darmowa jazda
Późne popołudnie. Zmęczona i utruta dniem powszednim, powłócząc nogami wracam do domu. Jeszcze tylko kilka chwil w oczekiwaniu na tramwaj i będę w domu. Nagle na horyzoncie pojawiła się spora grupa młodzieży z transparentami, których treści do końca nie potrafiłam rozczytać. Każdy z nich dzierżył w dłoni długopis i kartkę papieru. I tak rozpierzchła się … Czytaj dalej
Ekshibicjoniści na wolności
Ciemna uliczka, park wieczorem, las nocą. Są takie miejsca, gdzie z racji posiadanego rozumu nie chadzamy, miejsca, których dla własnego dobra unikamy. Wszystko to w obawie o własne bezpieczeństwo. Każdy z nas dobrze wie, że w takich ciemnych krzaczorach mogą czaić się niezbadane nieszczęścia. Typy spod ciemnej gwiazdy, które tylko czekają, by nas zaatakować. Nie … Czytaj dalej
Szacuken *
Dzisiaj, drogie dzieci, ciocia Riposta opowie o niespotykanym w dzisiejszych czasach zjawisku. Okazuje się bowiem, że w czasach gdy prawie wszystko jest możliwe, w rzeczywistości w której każdy jest sobie panem, a za wszystko czego nam trzeba możemy po prostu zapłacić, rzeczą nieprzydatną stało się darzenie innych istnień ludzkich szacunkiem. Żyjemy w pośpiechu, jesteśmy zmęczeni, … Czytaj dalej
W pogoni za arbuzem
Lubię wyzwania, lubię rekordy pobijać. Niebezpieczne to dla mnie i otoczenia, ale dreszcz emocji w tym przypadku wygrywa. Zasada ta króluje między innymi w moim świecie zakupowym. Motorem napędowym tej tragicznej machiny jest zabójcza wiara w to, że całą zawartość wózka, po kilku godzinach szwendania się po markecie, jestem w stanie spakować, logicznie i z … Czytaj dalej
Nienawidzę – czyli o bezmyślnym marnowaniu życia słów kilka
Nienawidzę rano wstawać. Nie żebym spać chciała dniami całymi, ale ot tak po prostu, wyrwania ze snu nie znoszę. Porannego doprowadzania się do formy ludzkiej również nie wielbię. Monotonne to to i czasochłonne. Do tego wszystkiego syzyfowa to praca i końca jej nie widać. Do pracy też nie lubię jeździć. Droga nerwowa, długa, a to … Czytaj dalej
Polisz Horror Story
Ciemna noc, mroczna, gęsta niczym grochówka, której nie znoszę. Dzielna Riposta dosiada swojego czarnego rumaka na czterech kołach i rusza w kierunku domowej oazy spokoju. Nie pytaj skąd wracam i dlaczego tak późno. No tak już mam, taki mój wątpliwy urok. Nagle na tablicy rozdzielczej zaczyna palić się irytujące, pomarańczowe światełko, zwane lampką kontrolną, która … Czytaj dalej
Wyznania Grejszy
Są pewne wstydliwe tematy, których wolimy nie poruszać. Tematy, które omijamy szerokim łukiem i które traktujemy jakby nie istniały. Czasami zdarzy się, że dwie zawstydzone osoby w porywie szczerości o tym podyskutują zniżonym głosem, ze zrozumieniem poklepią się po ramieniu i koniec. Temat będzie poważny i niestety nie do śmiechu, bo dobrze wiem, że sama … Czytaj dalej
Riposta w krainie zabobonów
No to się porobiło. Wstyd jak cholera, bo leniwe dziewuszysko zamiast dawać upust swej energii słowem pisanym, się wzięło i cały sierpień szlajało się to tu, to tam. Na wstępie serdecznie za to przepraszam i z nadzieją na wybaczenie obiecuję poprawę. W ramach zadośćuczynienia niosę w ofierze tekst o tym, jak naiwnym dziewczęciem bywam, o … Czytaj dalej
Śmierdząca sprawa
Rozbrzmiewa radio, telewizja informuje, gazety piszą i opisują, napisze i Riposta, żeby swoje trzy grosze do tego syfu dorzucić. Podstawowe założenia z góry uznam za słuszne i kłócić się z nimi nie będę, bo też mi na sercu nasze lepsze jutro leży. Niestety, jak to w naszym kraju bywa, wszystko od dupy strony zrobione, bez … Czytaj dalej
Kosmetyczna ćpunka
Oto ja, znowu, w tym samym miejscu. Stoję, nerwowo przestępuję z nogi na nogę, mój oddech przyśpiesza, głośno przełykam ślinę i czuję jak całe moje ciało drętwieje. W głowie głos, jakby obcy, jakby nie mój: – Nie rób tego! Opanuj się! Ile można? Pieniędzy Ci nie żal? Do jasnej cholery, umiaru nie masz! Weź się … Czytaj dalej
Stój, bo strzelam!
Absurdy nieustannie nas otaczają i to już zostało ustalone. Na każdym kroku, przyczajone, czekają by nas z zaskoczenia zaatakować i na ziemię powalić, obezwładniając swą głupotą i bezmyślnością. Myślisz, że widziałeś już wszystko, a tu wchodzi w życie nowy, kolejny przepis, który z uwagi na swą treść, bardziej nadaje się na książeczkę z dowcipami. W … Czytaj dalej
Poliż mnie
Poniedziałek, godzina wczesna. Zaspana Riposta (żadna nowość) gna jak szalona, żeby na czas swoje boskie ciało dostarczyć do miejsca pracy. Klucze, torba, buty i w drogę. Pędem do windy. W głowie już rozpracowuje co dziś, z kim, gdzie ile napracować się trzeba będzie, czy na pewno o wszystkim pamiętam, czy zdążę żeby o normalnej porze … Czytaj dalej