Lubię filmy grozy. Z przyjemnością dawkuję porcje strachu i przerażenia. Nie stronię również od głupich i bezmyślnych komedii, które swym poziomem powodują, że człowiek relaksacyjnie się odmóżdża. Jest jednak coś, co na głowę bije takie filmy, nawet jeśli oglądane są w wypasionym kinie, w formacie 3D. Nic nie jest w stanie równać się bowiem z … Czytaj dalej
Dzień dobry, mam na imię Riposta i jestem sobotnim kierowcą. Czasami wtorkowym, bywa, że czwartkowym. Jakby tego mało było jestem kobietą! Lubię w czasie jazdy śpiewać, czasami tańczyć, lubię zauważać dziwne rzeczy na poboczu, tudzież na horyzoncie. Lubię być wyprzedzana przez jurne byczki, którym się wydaje, że na rajdzie samochodowym są, tylko po to by … Czytaj dalej
Środek dnia. Riposta postanowiła głowę przewietrzyć, więc udała się na spacer w poszukiwaniu drugiego śniadania. Weszła do pierwszego lepszego marketu, którego imienia nie będzie wymieniać na daremno, a wiedz, że jest ich w mieście sporo. Chwyciła koszyk i ruszyła przed siebie, między regały. Wiosna idzie, potrzeba stanu fit jest wielka, wiec zatrzymała się przy owocach … Czytaj dalej
Niedawno, przy okazji kolejnej niewinnej dyskusji (ehh coś ostatnio za dużo dyskutuję), zostałam zapytana o definicję kobiety prawdziwej. Oczywiście musiałam się w język ugryźć, żeby nie wykrzyczeć „No jak to, toż to ja przecie jestem!!”, chociaż pewnie i tak bym nie zdążyła, gdyż ze strony męskiej natychmiast posypały się różne opisy i tak: tradycyjne „wszystkie … Czytaj dalej
Pani Riposta 